Wcześniejsza produkcja TVN-u, Usterka, to także wyłącznie ustawki
Czasem ma wrażenie, że w TVNie wszystko od rana do wieczora jest ustawką, włącznie z życiem osobistym jej prezesa i pracowników. Najbardziej zepsuta, pojebana i nieobiektywna stacja telewizyjna ever
Nie oglądam, mam w d..., klikam "nie lubię" :kciukminus
...Też mam takie wrażenie. Nawet ilość bluzg wypowiadanych przez mechanika wyreżyserowali
To , kto robi ten program i dla kogo, to trzeci plan, /bo i tak wiadomo ,że dla kasy/ ważne jest to, że te scenariusze są jak najbardziej realne w Polsce, przekonało się już wiele ludzi , może i pokoleń :lol: , a i jeszcze kolejnych :los to czeka. Co do łosi to mi ich nie żal , niech płacą partaczom, jak zaglądają pod maskę tylko dlatego bo sąsiad tak robi, ...ale we współczesnych samochodach stopień skomplikowania mechanizmów robi się taki duży ,że łosiem może być prawie każdy.... i cwaniaczki nas doją, a o to chodzi aby takie warsztaty zwijały się jak najszybciej z rynku.
Historia o piekielnym, którego spotkała zasłużona kara.
Do warsztatu przyjechał jeden z klientów „których nie obsługujemy”.
Gość podpadł już nieraz, piekielny – to mało powiedziane. Już dawno temu skończyło się tym, że Szef odmówił mu napraw i odesł… – Ludzie z piekła rodem
Historia o piekielnym, którego spotkała zasłużona kara.
Do warsztatu przyjechał jeden z klientów „których nie obsługujemy”.
Gość podpadł już nieraz, piekielny – to mało powiedziane. Już dawno temu skończyło się tym, że Szef odmówił mu napraw i odesłał do konkurencji. Pocztą pantoflową wiedzieliśmy, że krok ten konkurencji zysków nie przysporzył, a wręcz posądzali nas o sabotaż za pomocą tego jegomościa.
Tym razem jednak przyjechał skruszony, prosił, prawie błagał, żebyśmy jednak zrobili wyjątek, on będzie grzeczny tylko „błagam zróbcie coś”.
W samochodzie coś uporczywie stukało, doprowadzając ponoć do rozpaczy. Podobno nikt nic nie mógł zrobić. Zlecenie zostało w końcu przyjęte.
Faktycznie, podczas jazdy po dziurach – stuka gdzieś z tyłu.
Drobiazgowe sprawdzanie zawieszenia – bez rezultatu. Wyjęliśmy z auta wszelkie ruchome przedmioty, częściowo zdemontowaliśmy wykładzinę podłogi i tylne siedzenia – „stukacz” pozostaje nieuchwytny.
Zaczynałem demontować tapicerkę, kiedy klient jednak nie wytrzymał. Wszczął iście piekielną awanturę, czemu tak długo, sami debile na warsztacie, on nam pokaże, on to, on tamto... Szef kazał klientowi wyjść na godzinę, mnie natychmiast wszystko składać, klient ma sobie za godzinę zabrać auto. Ucichło, piekielny poszedł.
Mnie jednak nie dawało spokoju i skoro już miałem do połowy rozmontowane – zdjąłem do końca obicie tylnego słupka. Przez otwór w profilu zobaczyłem przyczynę stukania, zapewne prezent od innego mechanika, któremu facet zalazł za skórę ... niewielki klucz oczkowy, zawieszony na drucie. Na kluczu była przyczepiona karteczka z napisem „ Ale się ch..ju naszukałeś”.
Wybuch mojego histerycznego śmiechu przywołał Szefa i kolegów. Po chwili śmiali się już wszyscy. Kiedy już ochłonęliśmy, niepewnie spytałem Szefa
-Co mam z tym zrobić?
-Jak to co? Poskładaj panu ładnie samochód, tylko żeby niczego nie brakowało! – jego spojrzenie było WYMOWNE.
Poskładałem. Wyzywając nas i złorzecząc klient zabrał auto. Więcej nas nie odwiedzał.
Jak się okazuje wnerwieni mechanicy potrafią być równie mściwi jak budowlańcy.
President Johnny II + President Florida/ ML-145
O1 - 122KM@141KM 261Nm@303Nm By Rogalotti
OII - 140KM@178KM 320Nm@374Nm By CompSport
Po trzecim odcinku zanosiło się ,że naprawdę klient będzie zadowolony, jeden warsztat wykrył i usunął wszystkie 3 usterki, tylko cena , miało być 270 pln, a wyszło 1600pln. :twisted:
Szkoda tylko ,że autorzy nie oddaja aut do aso , tam by się działooo :diabelski_usmiech , powinni w odcinku robić 2 prywatne warsztaty i 1 aso
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
=> Superb II FL 1.6 TDI CAYC,
=> Volkswagen Passat City 1.6 TDI
=> Volkswagen Passat Variant 2.0 TSI DSG "Nie ma rzeczy niemożliwych... są tylko nieopłacalne..."
Szlag trafia jak się ogląda, jak te (niektóre) sku.wy.yny oszukują innych...
Jak sobie pomyślę, że nie mam zaufanego mechanika a chce oddać Babcię na dość poważny przegląd (i nie mam czasu go pilnować przy robocie) to po prostu boję się ją oddać... :?
Agamek12, jedź na stację diagnostyczne to ci za 20zl zrobią przegląd i wtedy wyjdzie co masz do zrobienia, następniedo hurtowni po części i do mechanika :wink:
Po za tym twoja babcia to stara dobra szkoła wiec się nie psuje a jak coś padnie to wtedy zrobisz, czasami nie warto doszukiwac sie dziury w calym :szeroki_usmiech
piramida, ja wiem, co mam do zrobienia - generalnie same proste sprawy eksploatacyjne (żadnych usterek). Ale wiem, ze jak nie będę patrzył co robią, to albo czegoś nie zrobią, albo wleją jakieś gówno, albo nie sprawdzą (mam do wymiany oleje, filtry, sprawdzenie luzów zaworowych i takie tam)... A mój stały i zaufany "wymieniacz" płynów nie umie niestety sprawdzać luzów w VVT-i...
Gdybym miał coś naprawiać, to... kuźwa, no strach mieć psujące się auto :shock: ... :?
Moim zdaniem, zanim nakręcili ten "serial" to odwiedzili kilka warsztatów, czy poczytali opinie w necie i wiedzieli, gdzie można pojechać żeby dać się zrobić w balona :wink:
Tak dla rozluźnienia ;-)
(mam do wymiany oleje, filtry, sprawdzenie luzów zaworowych i takie tam)... A mój stały i zaufany "wymieniacz" płynów nie umie niestety sprawdzać luzów w VVT-i...
Ale jeśli chcesz tylko sprawdzić luzy na zawroch to każdy mechanik to sprawdzi
Problemem jest u Ciebie regulacja
(mam do wymiany oleje, filtry, sprawdzenie luzów zaworowych i takie tam)... A mój stały i zaufany "wymieniacz" płynów nie umie niestety sprawdzać luzów w VVT-i...
Ale jeśli chcesz tylko sprawdzić luzy na zawroch to każdy mechanik to sprawdzi
Problemem jest u Ciebie regulacja
No i chodzi o to, żeby jeśli te luzy trzeba będzie wyregulować, to żeby zrobić to od razu... A tego nie każdy się podejmie...
Po ostatnim odcinku , musze się przychylić do opinii kolegów ,że to ustawka tvn :| , takie wałki ja ostatnio są mało realne i po ujawnieniu ich / emisja w tv/ to policja powinna zająć się z urzędu :Bojesie:
Po ostatnim odcinku , musze się przychylić do opinii kolegów ,że to ustawka tvn :|
Poza tym, tam jest tyle ujęć, z tylu kamer. Ja rozumiem, kamerki malutkie, dyskretne... ale trzeba być ślepym, żeby nie zauważyć ani jednej.
Miło że koledzy podzielają moją wrzuconą kilka postów wcześniej teorię, że spora część materiału to efekt "ustawek".
W przekonaniu o tym, że to kiepski serial z marnymi aktorami przekonuje mnie fakt, że mechanicy "kurwią" na lewo i prawo, i komentują to w taki nienaturalny sposób, że aż żal patrzeć i słuchać. U "kilku" mechaników byłem, i żaden nie zachowywał się w tak nienaturalny, wieśniacki sposób, gdzie na ogół słów wypowiadanych ok. 50% to bluźnierstwa i czerstwe teksty w stylu "wymieniałeś kiedyś lampę młotkiem???".
A ciekawe czy ten kudłaty mądrala co te "sprytne awarie" wymyśla byłby taki kozak, jakby jemu ktoś wóz naszpikowany zagadkami i chochlikami podstawił)
Zaprowadziłbym mu W124 z benzynowym silnikiem na wtrysku i automatyczną skrzynią i tam wszczepił parę chochlików, to by kozia pała zdębiał przy wozie którego konstrukcja sięga początku lat 80-tych) Z mercedesowskim dieslem i jego pulsującą wskazówką ciśnienia oleju też nie wiem czy by sobie poradził. O "cykających szklankach nie wspomnę" Wymiana oleju w sprinterze CDI 2,2 by na bank go przerosła a klient by wrócił z zatartym silnikiem
Albo dac mu coś z rodziny dCi by Renault
Wyj...bie się jak krowa na lodzie.
Komentarz